Własne menu i strona – Ustawienia w praktyce – Settings API (część 10)

Tym razem, ponownie, nie będę szczegółowo opisywał procesu dodawania strony i podstron do menu. Nie jest to coś, co byłoby nam niezbędne, zapewne wszyscy to umiecie. A jeżeli akurat trafił do nas ktoś, kto tego jeszcze się nie nauczył, kod jest na tyle prosty, że ogarnie to w pięć minut.

Czyścimy naszą wtyczkę z kodu i zabieramy się za dodawanie strony i podstron. Dodamy trzy, żeby było ciekawiej. I zadbamy o to, aby pierwsza podstrona nazywała się inaczej niż menu główne (o to często pytają początkujący developerzy, więc w ten sposób będziemy udawać tych odrobinę bardziej doświadczonych).

Zabieramy się do dzieła i po chwili kod wygląda tak:

Zwróćcie, proszę, uwagę na funkcję viewSubPage, dzięki niej widzicie, jakie to jest powtarzalne, parametryzowane i proste do użycia. To od razu zarejestrujmy sobie sekcje. Powiedzmy dwie na pierwszej stronie i po jednej na drugiej i trzeciej. To będzie takie coś:

Nawet nie wstawiałem funkcji, po prostu pusty łańcuch oznaczający, że nie chcę nic renderować w sekcji (tytuł wyrenderuje WordPress). Wynik:

podstrony na własnej stronie - WordPress Settings API kurs Przyznacie sami, że to już robi się coraz bardziej trywialne i już nie mogę Was zaskoczyć, prawda?

Dodanie właściwych pól do tych sekcji jest równie trywialne jak poprzednio. WordPress Settings API to prosty, choć naprawdę świetny mechanizm, który powinniśmy wykorzystywać na co dzień. Czy coś nam jeszcze pozostało? Chyba już nic więcej. Dodanie pól, jako ćwiczenie, zostawiam dla chętnych. Ja mogę się podzielić jeszcze z Wami grafikami, które pozwolą Wam zapamiętać dokładnie, co jest co w opcjach WordPress.

O tym w następnej, ostatniej już części kursu.